Bardzo dziękuję za życzenia, prezenty, pamięć i obecność. To były chyba najlepsze urodziny w moim życiu. Odebrałem tyle dobrej energii od wielu ludzi.
No i ten piękny prezent od Wspólników i Dyrektorów Firmy – ogrodowy zestaw wypoczynkowy dla dwojga. Ten prezent na całe życie jest super.
11 maja 2022r. był dla mnie wyjątkowy, skończyłem 56 lat – to dobry wiek i czas na zmianę priorytetów. W biznesie trudne czasy, Covid, wojna, wiele społecznych problemów, a także 3.10.2021r. śmierć mojego ojca.
Życie prywatne było przeze mnie zawsze skrywane przed widokiem publicznym.
To wszystko spowodowało, że w końcu zrozumiałem, że rodzina, dom, firma z jej załogą i najbliższym otoczeniem oraz prawdziwi przyjaciele od wielu lat, są dla mnie największą wartością.
To życie biegnie tak szybko, że nie sposób zrealizować wszystkie cele i potrzeby.
Ostatnie lata biznesowo i wizerunkowo były dla mnie bardzo dobre, ale zdarzało się, że do tej „beczki miodu” ktoś anonimowo, dolewał „łyżkę dziegciu” i burzył radość sukcesu i czynienia dobra, wiec z obranej drogi nie zszedłem, ale zacząłem bardziej cenić swoją prywatność.
Są jednak takie chwile, kiedy nie sposób to uczynić, bo przyzwoitość wymaga zajęcia stanowiska: podziękowania, podzielenia się radościami i sukcesami, ale też problemami.
Wczorajszy dzień, pomimo urodzin, był bardzo pracowity. Do 14.30 sprawy bieżące, których jest sporo a o 14.30 Narada roczna.
Dla Firmy
MAT BUD Materiały Budowlane i załogi 2021 był to dość dobrym rokiem a 2022 też się tak zapowiada. To efekt dobrej pracy Załogi, Wspólników – za co jako Prezes serdecznie dziękuję.
I drugi ważny aspekt tego dnia, to piknik urodzinowy w gronie najbliższych: rodziny, załogi, otoczenia biznesowego i prawdziwych przyjaciół od wielu lat.
I po raz pierwszy impreza w domu rodzinnym, do którego wróciłem po wielu latach nieobecności krążąc po Świecie. Cieszę się, że wróciłem wspomnieniami do pięknych lat młodości i do otoczenia tamtych lat, które w dzisiejszych, zwariowanych czasach jest taką prawdziwą ,,perłą w koronie”.
Szkoda, że działka jest tak mała i ogranicza możliwość obecności w tak ważnej chwili wszystkich osób, które są w moim sercu.
Dziękuję Wszystkim i za wszystko co mnie w ciągu tych 56 lat życia spotkało – to dobre i złe chwile. To wszystko jest pewnie potrzebne, chociaż mi przykro i przepraszam tych, których zawiodłem czy skrzywdziłem, ale tak w życiu jest, że zawsze jest grono zadowolonych i niezadowolonych. Oby tych drugich było jak najmniej. Mam nadzieję, że fotorelacja z imprezy, mowa ciał, jest dobrym odzwierciedleniem tego co napisałem.
Jacek Rutkowski